Duży wzrost zachorowań na COVID-19 w Polsce. Czy odpowiada za nie Kraken?
1. 43-proc. wzrost zakażeń koronawirusem w Polsce
- W Polsce potwierdzono dotąd siedem zakażeń subwariantem XBB.1.5 Omikronu, popularnie zwanym Krakenem – przekazał we wtorek Wirtualnej Polsce minister zdrowia Adam Niedzielski. - Na dziś COVID-19 nie stanowi jednak dla Polski zagrożenia – nawet w wersji XBB.1.5. – dodał szef MZ.
Adam Niedzielski poinformował o siedmiu zakażeniach Krakenem – rozprzestrzeniającym się na świecie wariantem koronawirusa XBB.1.5. Informacja zbiegła się z w czasie z najnowszym raportem Ministerstwa Zdrowia, z którego wynika, że w ciągu ubiegłego tygodnia odnotowano 43-proc. wzrost zakażeń koronawirusem w kraju. Eksperci nie mają wątpliwości, że zakażeń Krakenem jest zdecydowanie więcej. Czy to on odpowiada za obserwowany wzrost zachorowań?
Minister przypomniał, że Kraken rozprzestrzenia się szybciej niż inne subwarianty Omikronu, ale w zdecydowanej większości przypadków nie wywołuje ciężkiego przebiegu choroby. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała go za najbardziej zaraźliwy ze wszystkich szczepów SARS-CoV-2. Z szacunków wynika, że może transmitować się o 40 proc. szybciej. A to jest niebezpieczne zwłaszcza dla osób z osłabionym układem odpornościowym – seniorów, a także osób z chorobami współistniejącymi. Chorować mogą także inni.
Tydzień temu, 25 stycznia, informowano, że od 19 do 25 stycznia 2023 roku w tym okresie odnotowano 2451 nowych zakażeń koronawirusem. Jest to zatem 43-proc. wzrost zachorowań w stosunku do ubiegłego tygodnia. Jakie jest prawdopodobieństwo, że odpowiada za niego wariant XBB.1.5?
- Z przeszłości wiemy, że wariant, który docierał do Polski, rozprzestrzeniał się w kraju w ciągu kilku tygodni. Choć oczywiście tempo transmisji zależy od konkretnego patogenu. W przypadki Omikronu, kiedy tylko się pojawił, gwałtownie wzrosła liczba zakażeń i wyparł Deltę. Kraken pojawił się jako skomplikowany genetycznie wariant, jest hybrydą genetyczną, subwariantem subwariantu, który według badaczy charakteryzuje się wysoką transmisyjnością, ale nie powoduje cięższych powikłań po zakażeniu. Czy już jest wariantem dominującym? Tego nie wiemy, bo nie mamy takich danych. Natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę wysoką transmisyjność Krakena, możemy spodziewać się wkrótce wzrostów zachorowań na COVID-19 i jego dominacji – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalistka chorób zakaźnych.
- Ryzyko epidemiologiczne jest bardzo duże. Ten wzrost nie musi trwać tydzień, może trwać kilka tygodni, a nawet miesiąc. Jeśli jednak nie rozpocznie się starannego sekwencjonowania, to nie będziemy wiedzieli, ile jest zachorowań spowodowanych Krakenem – dodaje lekarka.
2. Fala zachorowań na początku marca?
Naukowcy są zgodni – na przełomie lutego i marca możemy spodziewać się fali zachorowań na COVID-19. Wiceszef MZ Waldemar Kraska powiedział w Programie I Polskiego Radia, że choć jesteśmy po szczycie zachorowań na grypę, być może czeka nas kolejna fala dwóch chorób.
- To mniej więcej, według prognoz, będzie początek marca. Ale także wtedy może nastąpić kolejny wzrost zachorowań na COVID-19. Te dwie infekcje mogą się zbiec w tym samym czasie – zauważył wiceminister.
Podkreślił, że "na razie to są tylko prognozy".
- Oby one się nie sprawdziły, ale to także czas, w którym w dalszym ciągu powinniśmy myśleć o szczepieniach – zauważył.
- Wzrost zachorowań na początku marca jest wielce prawdopodobny ze względu na ferie zimowe, a także inne aktywności ludzi. Zgadzam się z tym, że pik zachorowań może dotyczyć nie tylko COVID-19, ale i grypy. Jest to bardzo możliwe, bo zwłaszcza w przypadku grypy, która osiąga swoje apogeum mniej więcej w marcu - podkreśla prof. Boroń-Kaczmarska.
- Faktycznie przebieg choroby, którą wywołuje XBB.1.5, jest podobny do poprzednich wariantów, jednak jest to wariant bardziej zakaźny, przez co mogą zacząć chorować osoby, które były szczepione bądź przechorowały infekcję – mówi w rozmowie z WP abcZdrowie prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Informacja o nowych przypadkach Krakena zbiegła się z raportem na temat zachorowań na COVID-19 w Polsce. Wynika z niego, że minionej doby badania potwierdziły 836 zakażeń koronawirusem, w tym 214 ponownych. Zmarło 6 osób z COVID-19. Od 26 stycznia do 1 lutego 2023 r. potwierdzono w Polsce zaś 3518 zakażeń – poinformowano w środę na stronach rządowych. Wykonano 5273 testy w kierunku SARS-CoV-2.
3. Koinfekcja może skutkować cięższym przebiegiem choroby
Ekspertka dodaje, że możliwie będą koinfekcje grypy i COVID-19. A to oznacza dodatkowe utrudnienia zarówno w zdiagnozowaniu chorób, jak i w ich skutecznym leczeniu.
- Zarówno koronawirus, jak i grypa są wirusami RNA, choć wywodzą się z innych rodzin taksonomicznych, ale oba szybko się namnażają i w związku z tym generują różne odmiany genetyczne. Nałożenie się dwóch zakażeń dotykających układ oddechowy zagraża cięższym przebiegiem klinicznym choroby, np. cięższym zapaleniem krtani czy gardła – ostrzega lekarka.
Prof. Zajkowska dodaje zaś, że nie jest jeszcze zbyt późno na przyjęcie szczepionki, zarówno na COVID-19, jak grypę.
- Uważam, że osoby, które są uprawnione do przyjęcia czwartej dawki szczepionki, powinny ją przyjąć. Bo choć Kraken skuteczniej omija systemy obronne układu immunologicznego, to wcześniej wygenerowana odporność wzmocniona dawkami przypominającymi dużo lepiej radzi sobie z infekcją, niż organizm pozbawiony ochrony, którą dają szczepienia – kończy prof. Zajkowska.
