Minister z PiS obraża dziennikarzy. Niebywałe sceny w Sejmie
Skandaliczne sceny w Sejmie.Minister kultury w rządzie PiS Piotr Gliński zamiast odpowiadać dziennikarzom na pytania, zaczął ich obrażać. Stwierdził, że ich praca polega na tym, "żeby milionom ludzi opowiadać rzeczy nieprawdziwe". Nie musiał długo czekać na ripostę.
Do rozmowy doszło na korytarzach sejmowych w czasie inauguracji prac nowego Sejmu. Nagranie z rozmowy dziennikarzy z posłem Piotrem Glińskim zamieścił reporter TVN24 Radomir Wit.
- Na tym polega wasza praca, żeby milionom ludzi opowiadać rzeczy nieprawdziwe - stwierdził wyraźnie wzburzony.
Od razu na zarzut odpowiedział Wit. - Panie ministrze, koniec tego obrażania dziennikarzy. Zadaliśmy panu konkretne pytania. Nie będzie obrażania dziennikarzy - powiedział reporter.
Na to Gliński obraził dziennikarza stacji, mówiąc: - Pan nie jest dziennikarzem, pan pracuje w instytucji, która zajmuje się manipulacją i kłamstwem.
To jednak nie był koniec wymiany zdań. Dziennikarz mówił: - Panie ministrze, pan obraża ludzi, w imieniu których zadaję pytania, a jest pan ministrem kultury.
Na to odpowiedział Gliński: - Od kilkunastu lat zajmuje się pan kłamstwem i manipulacjami - kontynuował polityk, który został posłem z okręgu warszawskiego.
Ponadto wybrano pięciu wicemarszałków. Zostali nimi: Monika Wielichowska (KO), Dorota Niedziela (KO), Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica), Krzysztof Bosak (Konfederacja) oraz Piotr Zgorzelski (Trzecia Droga). Kandydatka PiS Elżbieta Witek nie uzyskała wymaganego poparcia.
Prezydium Sejmu prawie całe wybrane
Sejm X kadencji wybrał w poniedziałek marszałka Sejmu. Został nim Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi.