Już dziś losowanie. To pewne, że zagramy z potęgą
We wrześniu reprezentacja Polski wystartuje w czwartej edycji Ligi Narodów. Ponownie w najwyższej dywizji, więc może rywalizować z gigantami europejskiej piłki. Swoją grupę pozna już w czwartek.
Polska gra w dywizji A (lidze A) od czasu stworzenia Ligi Narodów. Trafiła tam dzięki wysokiemu miejscu w rankingu FIFA i różnymi sposobami w niej pozostaje. Za pierwszym razem potrzebne było do tego poszerzenie dywizji z 12 do 16 zespołów, dwa razy Polakom udało się wyprzedzić jednego przeciwnika w grupie. Pora sporadycznymi przypadkami, nie pachniało na poważnie awansem do turnieju finałowego.
Wysokie notowania w Lidze Narodów mają swoje plusy. Dzięki nim Polska miała niemal zagwarantowane miejsce w barażach o awans do Euro 2024. W marcu spróbuje wślizgnąć się nimi do czerwcowo-lipcowego turnieju na niemieckich stadionach. To aktualnie priorytet dla zespołu Michała Probierza.
Po lecie i mistrzostwach Europy nadejdzie jesień i właśnie wtedy zostanie rozegrana faza grupowa Ligi Narodów. Będzie dość intensywna i potrwa od września do listopada. W czwartek w Paryżu zostanie zorganizowane jej losowanie.
54 uczestników już prawie rozdzieliło się między cztery dywizje. W marcu rozstrzygnie się jeszcze los Litwy oraz Gibraltaru, ale to marginalna sprawa. Koncentrujemy się na dywizji A, w której Polska będzie losowana z trzeciego koszyka. Nie będzie grać w jednej grupie ze Szwajcarią, Niemcami, ani Francją.
W puli potencjalnych rywali Polski pozostaje 12 reprezentacji. Z pierwszego koszyka będzie to ktoś z czwórki Hiszpania, Chorwacja, Włochy lub Holandia. Z koszyka drugiego Dania, Portugalia, Belgia albo Węgry. Z kolei z koszyka czwartego Izrael, Bośnia i Hercegowina, Serbia albo Szkocja.
Na drodze reprezentacji Polski stanie na pewno jeden gigant europejskiej piłki. Niewykluczone, że również drugiego przeciwnika będzie można tak nazwać.
Losowanie rozpocznie się od koszyka pierwszego, więc w momencie wyciągnięcia kulki z napisem "Poland" będziemy znać dwóch przeciwników. Następnie zostanie dolosowany czwarty. Ceremonia w Paryżu rozpocznie się od najniższej dywizji, więc na gwóźdź programu trzeba będzie poczekać.
Format Ligi Narodów ulega zmianie. Tym razem w grupie będą dwa miejsca premiowane awansem, z których przejdzie się do ćwierćfinałów zaplanowanych na marzec 2025 roku. We wcześniejszych trzech edycjach wchodziło się bezpośrednio z grup do turnieju finałowego. Miejsce spadkowe będzie wciąż jedno.