Polska jest gotowa na ewentualny atak Rosji? Mamy nowy sondaż
Rosja pręży muskuły, a kraje NATO ostrzegają, że Władimir Putin nie musi się zatrzymać wyłącznie na Ukrainie. Czy w obliczu rosnącego zagrożenia Polska podejmuje odpowiednie kroki i jest gotowa, by odstraszyć ewentualną rosyjską agresję bądź ją odeprzeć? Większość Polaków ma jasne zdanie w tej sprawie.
"Czy Pana/Pani zdaniem państwo polskie podejmuje odpowiednie kroki i jest gotowe, by odstraszyć ewentualną agresję rosyjską bądź ją odeprzeć?" - zapytaliśmy w sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.
Ponad połowa ankietowanych (51,7 proc.) na tak zadane pytanie wypowiedziała się pozytywnie. Odpowiedź "zdecydowanie tak" wskazało 9,2 proc. badanych, a "raczej tak" - 42,5 proc. respondentów.
Działania rządu i szanse na odparcie potencjalnego ataku negatywnie ocenia natomiast 25,9 proc. badanych. 16 proc. ankietowanych wskazało odpowiedź "raczej nie", a "zdecydowanie nie" - 9,9 proc.
22,4 proc. uczestników badania nie miało w tej sprawie zdania.
Najwięcej negatywnych odpowiedzi zaznaczali w sondażu wyborcy Konfederacji (łącznie 45 proc.) Dla porównania, wśród wyborców Lewicy odsetek negatywnych odpowiedzi wynosił zaledwie 6 proc.
- Doskonale wiemy, że Rosja nie poprzestanie na Ukrainie (…), a obawy naszych partnerów - państw bałtyckich, Polski, Mołdawii - przed rozszerzeniem się rosyjskiej agresji są uzasadnione. (…) To naprawdę kryzys egzystencjalny Europy - stwierdził Sejourne.
Tego samego dnia, podczas współorganizowanej przez Uniwersytet Warszawski debaty "25 lat Polski w NATO. A gdyby Sojuszu nie było…", zapytano ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o obecną polską rację stanu.
- Polska racja stanu dzisiaj polega na tym, że Rosja ma przegrać, a Ukraina wygrać wojnę - podkreślił szef MSZ. Odnosząc się do obaw użycia broni atomowej przez Rosję, zaznaczył, że to nie jest takie proste i nie powinniśmy się "samoodstraszać" propagandą jej użycia.
"Rosja nie poprzestanie na Ukrainie"
W piątek w Wilnie szef francuskiej dyplomacji Stephane Sejourne po spotkaniu z ministrami spraw zagranicznych państw bałtyckich i Ukrainy apelował: - Nie możemy ryzykować tym, by Putin wygrał w Ukrainie. Gdyby tak się stało, zapłacilibyśmy za to zbyt wysoką cenę.
Putin może "wybić" nowy korytarz
W ubiegłym tygodniu Szwecja została 32. członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, a Morze Bałtyckie stało się "basenem NATO". - Rosja jest w dużo gorszej sytuacji operacyjnej na Bałtyku niż na Morzu Czarnym, gdzie traci okręt za okrętem - komentował w rozmowie z Wirtualną Polską gen. Stanisław Koziej. Ale wskazał na ogromne ryzyko. Okazuje się, że Putin może chcieć "wybić" korytarz lądowy do Królewca, czyli dawnego Kaliningradu.
Sondaż United Surveys dla Wirtualnej Polski przeprowadzono w dniach 23-25 lutego 2024 roku metodą CATI&CAWI na reprezentatywnej grupie 1000 osób.